2014-03-07
Podróż Ameryka Południowa, Amazonia, Kolumbia, Brazylia, Peru
kolumbia bogota leticia tabatinga amazonia brazylia amazonka ameryka połduniowa peru ameryka południowa jezioro guatavita andy raquira villa de leyva muzeum złota
Typ: Album z opisami
2 tygodnie w Ameryce Południowej Listopad 2011. Początek wyprawy w Bogocie- dość długo trwało załatwianie formalności na lotnisku-ciekawostka nikt nie mówi po angielsku, po wyjściu z lotniska pierwsze wrażenie to zapach...cała bogota moim zdaniem pachnie jedzeniem, kwiatami i wiosennym deszczem, nie zapomnę tego zapachu nigdy. W Bogocie mamy jeden nocleg w świetnym hotelu. Obsługa jest bardzo miła i profesjonalna. Hotel położony jest w bardzo bezpiecznej dzielnicy otoczonej licznymi apartementowcami. Rano wylatujemy do Letici miasteczka na granicy trzech państw: Kolumbii, Peru i Brazylii. Znajdujemy się w samym sercu Amazonii. Leticia to misto położone nad samą Amazonką, Ciekawostką jest, że leżącą po sąsiedzku z Leticią, ale należącą do Brazylii Tabatingę obowiązuje czas brazylijski przesunięty o 2 godziny doprzodu w stosunku do czasu Leticii.
Po ekscytującym locie do dżungli i twardym lądowaniu na maleńkim lotnisku, jedziemy załatwić formalności do Brazylijskiej już Tabatingi. Potem do portu pakujemy się na łódź silnikową. Po 6 godzinnym rejsie najpierw Amazonką a potem rzeką Yavari już nocą wysiadamy w przecudnym obozowisku w środku dżunglii Amazońskiej, nie prowadzi tu żadna droga, mozna dotrzeć tylko rzeką.
jesteśmy już w naszym obozowisku, skąd wyruszamy codziennie na całodzienne wypady do dżunglii, pływamy kajakami, oglądamy zwierzęta, poznajemy tubylców, próbujemy róznych samkołyków. Upał i wilgotnośc dają mocno w kość.
Przebywamy na rzece, która jest granica z Peru, tak więc przepływając na drugi brzeg znajdujemy się już w Peru, eksploracji dźunglii częśc dlasza
Po 8 dniach w dźunglii wracamy łodzią do Leticii. Po drodze odwiedzamy jeszcze jedną wioskę położoną nad Amazonką
Przed wylotem do Bogoty spędzamy w Letici jeden nocleg w hotelu. Zwiedzamy miasto, robimy zakupy. Ponieważ w żunglii jedliśmy głownie kurczaki i jajka miła odmianą są przepyszne ryby serwowane w restauracjach.
Kolejne dni spędzamy przemierzając Kolumbię, Jezioro Guwatvita w Andach, kolorowe miasteczko Raquira i kolonialną białą miejscowość Villa de Leyva
Ostatni wieczór w Bogocie spędzamy w eleganckiej restauracji oraz w Klubie z tańcami latynoamerykańskimi. Następnego dnia zwiedzamy stare miasto w Bogocie, Muzeum złota, robimy zakupy i wieczorem wylatujemy do warszawy przez Paryż.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
niesamowita, egzotyczna podróż :)
-
Fajnie - ja byłam w dżungli tylko pięć dni i żałuję, że za krótko - też Leticia i okolice.
Byłaś w tym ciemnej sali w Muzeum Złota - bo nie widzę na zdjęciach - to mi się tam chyba podobało najbardziej.
Co do bezpieczeństwa Bogoty trudno jednak mi się wypowiedzieć, bo mieszkałam u Kolumbijki więc z centrum znikałam z zapadnięciem zmroku, ale Bogotę uważam za ciekawe miasto. -
Bardzo ciekawa i egzotyczna podróż.
Pozdrawiam-) -
Piękna podróż, zdjęcia cudo, kiedy następna taka podróż. Byłem tylko w Peru ....taka wycieczka. potem była podróż z Panamy do Meksyku.
Pozdrawiam Tadek -
Dla rownowagi pojedz kiedys do Limy i zobacz tamtejsze muzeum zlota. Zawsze pozostanie pewien niedosyt w porownaniu z naszymi oczekiwaniami :-)
No coz, czyli jednak Bogota jest miejscem, gdzie kroluje karabin... Ale za to Amazonia jest w pelnej krasie :-) -
hej, bardzo dziękuję za plusy przy zdjęciach po pierwsze :-). Relację pisałam na szybko i faktycznie nie oceniłam samego miejsca. Moim celem by ła Amazonia to tam zawsze chciałam pojechać i dżungla i tropikalna Leticia zrobiły na mnie największe wrażenie. W Bogocie byłam krótko tylko w dzielnicach bezpiecznych, nie widziłam lokalnego folkloru oprócz panów z karabinami na każdym rogu ulicy. Dużo w |Bogocie też nie zobaczyłam nie byliśmy na Monserat na przykłąd, stare mista odebrałam średnio podobnie Muzeum Złota. Napewno ciekawiej jest poza Bogotą moim zdaniem, ja jeszcze wrzucę parę zdjęć z samej Bogoty. Pozdrawiam
-
Z ciekawoscia ogladnalem Twoje zdjecia z Amazonii. W Kolumbii nigdy nie bylem,a widze, ze ten kraj jest coraz czesciej odwiedzany przez turystow z Europy. To jak Ci sie podobalo bo w Twoim tekscie nie znalazlem zadnej na ten temat wzmianki. Co powiesz o samej Bogocie, czy warto tam pojechac?